SYPIALNIA - JAK W NIEBIE
W sypialni pomalowaliśmy ścianę za wezgłowiem na niebiesko. Kolor nieba - oklepany i banalny.. Chyba już się wszystkim opatrzył, dziwnym trafem u nas taki się pojawił. Zasypiając, co wieczór wpatrujemy się w ten błękit i chyba tak podświadomie zachciało nam się mieć w sypialni troszeczkę nieba.
Kupiliśmy "chmury"!
Zupełnie tego nie planując, podczas zakupów w markecie znanej sieci meblarskiej, natrafiliśmy na lampy iście niebiańskie. I takim sposobem mamy niebo.
Efekt jeszcze nie finalny, ponieważ na wiosnę planujemy przemalować sufit - na ten banalny niebieski kolor.

Od stycznia kontakotwaliśmy się ze stolarzami. Mamy materiał, potrzebujemy tylko fachowych rąk i sprzętu, aby nasz plan się zrealizował... Niestety, jak to u nas bywa z usługodawcami zawsze mamy pod górkę. Przyjeżdzali wymierzyć, umawialiśmy się na kwotę i znikali.. Czasami co kreatywniejszy, jeszcze coś wymyślał lub obiecywał.. Nie wiemy czy mają tyle pracy, czy nie chce im się wykonywac tak błachego zlecenia.. No cóż..






Komentarze