KUCHENNE KRÓLESTWO
Stało się coś niesłychanego! Myślałam, że będąc na etapie kładzenia kabli tematyka wykończenia jeszcze daleko przede mną. A to kobitki lubią najbardziej... Z błędu wyprowadził mnie elektryk i teść, którzy zaproponowali, abym już zaplanowała wygląd mojej kuchni, tak aby uniknąć poprawek.
Nie ma nic gorszego niż poprawki i poprawki poprawek - rzekli..
Długo nie trzeba było czekać, uruchomiłam swoją kreatywność oraz kompa w poszukiwaniu inspiracji, a już w sobotę przebiegłam się po kilku salonach meblowych. Tak jak zaczął się układać obraz mojej nowej kuchni, tak samo pojawiły się dylematy:
- marzyła mi się niezabudowana, srebrna, spora lodówka z zamrażalnikiem w dolnej części. Rodzice, teściowie, dziadkowie, każda z rodzin ma w piwnicy zamrażalkę dodatkową, bo w lodówko-zamrażalce nie wszystko się mieści. Jaka matka taka córka, więc zapobiegawczo upatrzyłam sobie taką 80cm. Dwudrzwiowa odpada – nie podoba mi się. Nie mamy na naszej budowie przewidzianej spiżarni, ani piwnicy, ani też szafek wiszących. Miały je zastąpić ściana zabudowana od podłogi do sufitu meblami kuchennymi z lodówką właśnie. Okazuje się, że lodówki nie można ustawić równo z linia mebli ponieważ będą problemy z otwieraniem jej. Pozostaje kupić lodówkę zabudowaną. Czy spotkaliście się z szerokimi, pojemnymi modelami pod zabudowę? Co wybrać estetykę kuchni, czy jednak walory użytkowe, a więc duuuuużo miejsca w lodówie?
- szafki, szuflady, kosze kargo.. – co w Waszych kuchniach najlepiej się sprawdza?
- szafki narożne – w mojej kuchni będą aż 3 sztuki, czy kosze nerki, magic corner to rozwiązania warte wydania sporej kaski?
- kamienny blat, w tym rozwiązaniu oprócz ceny upatruję same plusy. Czy szafki będą musiały być jakoś wzmocnione, aby utrzymać ciężar blatu? Jaki kolor jest najpraktyczniejszy, najmniej brudzący się?
- gaz czy indukcja? Sporo osób stawia na indukcję, czy to moda? Ja skłaniam się ku kuchence gazowej, teraz na takiej gotuję i zastanawiam się czy to kwestia przyzwyczajenia. Miałam okazję gotować na indukcji i irytuje mnie to buczenie oraz działanie impulsywne: grzeje - przestaje, grzeje - przestaje, dziwne to trochę.. Dodatkowo szamka z gazu podobno najsmaczniejsza, a z mężem jesteśmy smakoszami.
Oby tylko nie przytył jak zacznę rządzić w moim kuchennym królestwie hihi..
Już niedługo dostanę pierwsze projekty zabudowy kuchni – ma być trochę w stylu industrialnym – do tego czasu proszę o Wasze rady.. Będę mędrkować dalej bogatsza o Wasze doświadczenie..
Komentarze