PLATAN
Kto nie zna trzech powinności prawdziwego mężczyzny?
Pytanie retoryczne - rzecz jasna...
Mój małżonek zbudował DOM, ma SYNA i właśnie odhaczył umowny ptaszek operując łopatą w naszym ogrodzie.
Jest DRZEWO! Piękny, szczepiony PLATAN. Mam nadzieję, że za kilka lat będziemy siedzieć w jego cieniu, a na razie trzymamy kciuki, aby nie zrobił nam psikusa i ładnie się przyjął w nowych warunkach. A jak widać za oknem - pogoda daje mu nieźle popalić.
W tym, sprawdzianie męskości fajne jest to, że jestem obecna w staraniach mojego mężczyzny. Domek budowaliśmy razem, z dzidziusiem to wiadomo "do tanga trzeba dwojga", a drzewko.. może faktycznie, fizycznie nie pracowałam przy jego wsadzaniu, ale za to w ogrodniczym jak wybierałam ;P